Ponad 100 osób z regionu gorzowskiego, świadków zsyłek na Sybir, zebrało się w piątek (16 grudnia) w sali sesyjnej Urzędu Miasta – po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią – na spotkaniu opłatkowym.
Sybiracka uroczystość rozpoczęła się wejściem pocztu sztandarowego i odśpiewaniem hymnu Sybiraków. Następnie kapelan Sybiraków Henryk Jacuński poświęcił opłatki, a proboszcz parafii katedralnej Zbigniew Kobus odczytał Ewangelię.
Uczestniczący w spotkaniu wiceprezydent miasta Małgorzata Domagała i przewodniczący Rady Miasta Jan Kaczanowski obiecali pomoc przy realizacji posadowienia pomnika Sybiraków w Gorzowie.
Wojewoda lubuski Władysław Dajczak podkreślił, że niezwykle ważne są takie spotkania, podczas których żyjący jeszcze Sybiracy mogą przekazywać prawdę o tamtych tragicznych wydarzeniach.
To spotkanie pokazuje w sensie duchowym Sybiraków, dla których wtedy Bóg daleko na wschodzie był jedyną nadzieją i ostoją – przypomniał biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko – gorzowskiej Adrian Put.
Podczas uroczystości cztery osoby odznaczone zostały Honorowymi Odznakami za Zasługi dla Związku Sybiraków.
Sybirakom towarzyszyły dzieci z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II, które przedstawiły bożonarodzeniowy spektakl słowno-muzyczny. Młodzież z Zespołu Szkół Gastronomicznych im. Febronii Gajewskiej–Karamać zapewniła obsługę kulinarną, natomiast uczniowie Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Korpusu Kadetów im. Zesłańców Sybiru stanowiła poczet sztandarowy.
Udział młodych ludzi na spotkaniu ze świadkami historii jest efektem pracy edukacyjnej członków Związku Sybiraków w Gorzowie Wielkopolskim – zapewniła Maria Dratwińska, prezes honorowy związku.
Dzięki staraniom gorzowskich Sybiraków w 2016 r. Zespół Szkół Mechanicznych przyjął imię Zesłańców Sybiru.
Na zakończenie uroczystości wszyscy uczestnicy otrzymali świąteczne upominki.
Pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir rozpoczęła się 10 lutego 1940 r. W głąb Rosji wywieziono ponad dwa miliony rodaków. Na zsyłce znalazła się przede wszystkim polska inteligencja. Wywożono ich w nieludzkich warunkach, często umierali w czasie transportu. Zesłańcy pracowali w lasach, na polach, w kopalniach, przy budowie dróg. Po pięciu latach do kraju powrócił tylko co czwarty.
Wydział Promocji i Informacji
Fot. Łukasz Kulczyński
Źródło: https://um.gorzow.pl/aktualnosci/spotkanie-oplatkowe-sybirakow.html